Jeżeli czytałeś moje poprzednie zapisy na temat obliczania kosztów, już się pewnie zorientowałeś, że przedstawione schematy, to pochodne dwóch podstawowych metod – zleceniowej i wartości przeciętnych. W swojej działalności sam zapewne wypracowałeś podobne modele – najbardziej przydatne dla twoich konkretnych potrzeb.
Po co tak szczegółowa kalkulacja kosztów? Oczywiście nie tylko dla wyznaczenia ceny, cenę zresztą musisz określić nim sprzedasz produkt (jeśli rozpoczynasz działalność w mniejszym lub większym stopniu oprzesz się na wielkościach szacunkowych bazując na dostępnych danych rynkowych) kalkulacje służą też do monitoringu wysokości ponoszonych kosztów, korekty cen i kontroli wydatków.
Nakłady są już znasz. Co dalej? Wyznaczasz satysfakcjonujący cię poziom zysku. Procentowo lub kwotowo – w postaci marży lub narzutu – co prawda obie wielkości kwotowo są identyczne, ale procentowo marża jest niższa dlatego, że narzut to procentowy stosunek zysku do kosztów zakupu, natomiast marża to również wyrażony w procentach stosunek zysku do przychodów.
Analiza finansowa i systemy oceny efektywności działania przedsiębiorstw posługują się marżą, jako że jest ona wskaźnikiem efektywności przychodu tj. informuje o tym ile jednostek zysku przypada na określony przychód. Natomiast informacja o liczbie jednostek zysku przypadających na koszty jest zdecydowanie mniej interesująca.
Nie ma jeszcze komentarzy.